Badania naukowe przedstawiające związek pomiędzy spożyciem alkoholu a występowaniem choroby wieńcowej, zawału serca i udaru mózgu zawsze wzbudzają duże zainteresowanie..
Ostatnio opublikowano retrospektywne badanie przeprowadzone u około 2 mln Anglików, w którym oceniano związek pomiędzy ilością spożywanego alkoholu a wystąpieniem pierwszego incydentu sercowo-naczyniowego (Steven Bell, et al. Association between clinically recorded alcohol consumption and initial presentation of 12 cardiovascular diseases: population based cohort study using linked health records. Br Med J 2017;356:j909 | doi: 10.1136/bmj).
Badanych obserwowano przez 6 lat i podzielono na grupy pod względem spożywania alkoholu na podstawie wywiadu obejmującego pięć lat wstecz przed włączeniem do badania:
- nie pijący alkoholu
- pijący alkohol w przeszłości
- pijacy okazyjnie lub rzadko
- w umiarkowanych ilościach
- w dużych ilościach
W czasie obserwacji incydenty sercowo-naczyniowe wystąpiły u prawie 115 tysięcy badanych.
Z przeprowadzonych badań wynika, ze zarówno osoby nie pijące alkoholu, jak i osoby, które piły duże ilości alkoholu miały istotnie większe ryzyko wystąpienia niestabilnej choroby wieńcowej, zawału serca, niewydolności serca oraz udaru mózgu w porównaniu do osób, które spożywały alkohol w umiarkowanych ilościach.
Badanie potwierdza wcześniejsze obserwacje niektórych metaanaliz, wskazujące na nieproporcjonalny związek pomiędzy spożywaniem alkoholu a ryzykiem sercowo-naczyniowym.
Czy w związku z tym można przyjąć, że umiarkowane spożycie alkoholu moze wykazywać profilaktyczne działanie kardioprotekcyjne?
Prawdopodobnie taka hipoteza byłoby zbyt duzym uproszczeniem, ponieważ dysponujemy również wynikami badan, które wskazują, że zmniejszenie spożycia alkoholu zmniejsza ryzyko sercowo-naczyniowe.
Jednocześnie należy pamiętać o niekorzystnym wpływie alkoholu na czynność wątroby i zwiększenie ryzyka nowotworzenia.
Dr nauk Med Joanna Kusowska